poniedziałek, 3 marca 2014

Bo kazda droga ma swoj poczatek...

To już chyba mój 3. blog, który zaczynam prowadzić. Pierwszy dotyczył tematyki serialowej, gdyż jestem ich fanką, drugi inteligencji finansowej z kobiecej perspektywy. Niestety (albo i stety) ich żywot nie był zbyt długi. Na tym właśnie polega mój problem - SŁOMIANY ZAPAŁ ;)
Nie wiem czy i tym razem tak nie będzie, ale kto nie próbuje, ten nic nie ma. Zatem czas start...

Słowem wyjaśnienia - skąd FascynacjaFit? Bo na szybko przyszło mi to do głowy a adres był wolny. Dlaczego by nie? Fit jest na topie ;) A że dążenie do nowej sylwetki i stylu życia jest jednym z moich postanowień noworocznych - to proszę bardzo.

Blog ma pełnić rolę dziennika, miejsca śladów mojej aktywności - ale nie tylko tej fizycznej, ale również intelektualnej. Niestety, odkąd przebywam daleko od domu i zmieniłam pracę i środowisko, mam wrażenie, że cofam się. Czas powolutku to zmienić i wrócić na dawne tory ;)

Także fascynacja fit jako główny temat i mój motywator, ale innych tematów też nie mam zamiaru unikać.

3majcie za mnie kciuki - jak to mówią: "do trzech razy sztuka". ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz