sobota, 12 kwietnia 2014

Mój orbitrek + mała recenzja Elliptical Cross Trainer

Od kilku miesięcy jestem jakże dumną posiadaczką orbitreka. Albo jak kto woli trenażera eliptycznego ;) Kupiłam go w czasach, gdy panowała u mnie głęboka zima - dosłownie
i w przenośni. Tak dla motywacji, bo skoro już wydałam pieniądze (maszyna jest używana i trafiłam na naprawdę dobrą okazję, niemal za bezcen) to nie mogę pozwolić, żeby się zmarnowały. Mój luby przepowiadał co prawda przyszłość dla niej jako wieszaka na ciuchy, ale na szczęście tym razem nie miał racji :P

A oto moja dziecinka Horizon EG5:






Posiada wszystkie "bajery" typu pomiar czasu, długości i prędkości, wydatek energetyczny, pomiar pulsu (chociaż nie jestem przekonana co do jego dokładności, gdyż czujniki znajdują się
w nieruchomych rączkach przy dłoniach, ale mogę się mylić) oraz oczywiście zmianę obciążenia. Wciąż się uczę o tej maszynie, więc nie wiem jeszcze jak używać programów, bo wiem że gdzieś są ;)

Do dzisiaj moje treningi na orbitreku ograniczały się do rozgrzewki, ew. krótkich interwałów, jak
w tym filmiku:


Dzisiaj wypadał mój dzień odpoczynku, ale że czułam się wypoczęta i czułam pewien niedosyt postanowiłam zrobić dłuższy marsz na orbitreku. Szukając odpowiedniej muzyki, trafiłam na film:


I jakoś tak upłynęło mi 60 minut na całym treningu ;) Ale po kolei. Zaczynamy od rozgrzewki zmieniając kolejne "zone", czyli obciążenia. Następnie jest trening interwałowy. A później nogi, na których odpadłam i momentami prawie krzyczałam z bólu. No cóż, nogi to wciąż mój słaby punkt ;)
Ostatnie jest zwolnienie, wyciszenie i streching.

Na początku strasznie mnie denerwowało, że jest tyle gadania, ale wytrwałam i z każdą kolejną minutą mniej zwracałam na to uwagę, a momentami nawet pomagało się skupić na treningu. I chyba właśnie o to chodzi.

Ćwiczenia na nogi kiedy ruch jest w półprzysiadzie wymiata :D Nareszcie znalazłam dla siebie niezły wycisk, który pozwoli mi w pełni skorzystać z mojej maszyny! Jeśli nudzi Cię "bezmyślne pedałowanie" na orbitreku, to polecam w ramach urozmaicenia treningów kardio.

Jeśli chcesz trochę więcej poczytać o orbitreku i ćwiczeniach na nim zajrzyj:

  A czy Ty lubisz ćwiczenia na orbitreku? Może masz swoje własne przemyślenia - podziel się w komentarzu!

 

 

 

2 komentarze:

  1. przydałby mi się taki orbitek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja kiedyś biegałam po bieżni, ale później miałam problemy z kolanem, więc musiałam zaprzestać i po okresie przerwy przerzuciłam się na orbitrek. Moim zdaniem jest lepszy, nie obciąża stawów tak jak bieżnia, a w dodatku możliwe że jest nawet skuteczniejszy w spalaniu kalorii i pracy nad każdą parią ciała. Więcej na temat orbitreka, łącznie z tym jaki wybrać, tutaj: http://www.jestemfit.pl/artykuly/trening/orbitrek-jak-na-nim-%C4%87wiczy%C4%87 Życzę powodzenia w walce o figurę i zdrowie!

    OdpowiedzUsuń